Interstellar
"Interstellar" miał wszystko by stać się filmem idealnym, takim jaki zapisze się w historii kinematografii na wieki. Christopher Nolan (trzykrotnie nominowany do Oscara) oraz jego brat napisali scenariusz, Christoper wziął się za reżyserię i współprodukcję. Zaproszono najlepszych aktorów: Matthew McConaughey (laureat Oscara), Anne Hathaway (laureat Oscara), Michaela Caine (dwukrotny laureat Oscara) oraz popularną ostatnią Jessicę Chastain (dwie nominację do Oscara), nie zabrakło też Caseya Afflecka i Wesa Bentleya. Pojawia się też epizodycznie ... Matt Damon (laureat Oscara). Gigantyczny budżet (165 mln dolarów) oraz niesamowicie ostatnio modny motyw przewodni: Ziemia po Apokalipsie – wszystko to miało dać niespotykany sukces, zatrząść światową kinematografią. Udało się jedynie połowicznie: film został nominowany w pięciu kategoriach do Oscara (ale nie w tych najbardziej prestiżowych jak najlepszy film, reżyser, aktor czy aktorka), dostał jedną statuetkę: za efekty specjalnie. Krytycy również nie padli na kolana: w Rotten Tomatoes jedynie 72% recenzji było pozytywnych.
Krótko o fabule: w post-apokaliptycznym świecie ludzkość jest nękana przez głód oraz wszechobecne ataki pyłu. Cooper (McConaughey) otrzymuje od sił nadprzyrodzonych koordynaty, pod którymi znajduje wraz z córką tajną bazę NASA. W bazie tej profesor Brand (Michael Caine) proponuje mu udział w misji kosmicznej, która polegać ma na wykorzystaniu tunelu czasoprzestrzennego w okolicach Saturna, po to by dotrzeć do nowych planet, możliwych do skolonizowania. Cooper poświęca się misji: zostawia całą swoją rodzinę i wraz z doktor Brand (Hathaway), Doylem (Wes Bentley) oraz Romilym (David Gyasi) rozpoczyna misję w nieznaną galaktykę. Film jest świetnie zrobiony, doskonale wyreżyserowany, tak jak na epicką supeprodukcję przystało, trwa prawie 3 godziny. Jednak czegoś w nim zabrakło, ciężko to coś ująć słowami i opisać, ale tego "czegoś" właśnie tutaj nie ma. Stąd też "Interstellar" to produkcja bardzo dobra, ale nie wybitna.
Ocena Civil.pl: 75%
Skyline
"Skyline" miałem nieprzyjemność oglądać w urywkach kilka lat temu, ale ostatnio wróciłem do tej produkcji by zweryfikować to co z niej zapamiętałem i ją przy okazji ocenić. Jarrod i Elaine to para, która przybywa na imprezę do Los Angeles i zatrzymuje się w apartamentowcu, konkretnie w mieszkaniu bogatego Terry'ego i jego dziewczyny Candice. Po udanej domówce, pozostali w mieszkaniu goście zostają zbudzeni przez tajemnicze niebieskie światło, które zwiastuję inwazję z kosmosu. Ludzie są porywani przez owe światło dla ich mózgów, które to mózgi są następnie wszczepiane "obcym". To jest tak kuriozalne, że ciężko to opisać. Główni bohaterowie nie są jednak bezczynni i oczywiście próbują uciec z Los Angeles na tereny wodny. kosmici są jednak bardziej przebiegli i jeszcze bardziej skuteczni (wszak polują na potrzebne im ludzkie mózgi...).
Kto nie miał nieprzyjemności zapoznawać się ze "Skyline", ten powinien trwać w niewiedzy, nie sprawdzając czy wszystkie negatywne opinie o tym filmie są prawdziwe. Niestety są prawdziwe. I kropka.
Ocena Civil.pl: 33%
Divergent
"Niezgodna" czyli "Divergent" to kolejny film "młodzieżowy", który powstał na bazie powieści. Autorką powieści jest Veronica Roth, kobieta która liczy sobie dopiero 26 lat. Można było więc przypuszczać, iż Roth potrafi się wczuć i napisać coś co młodzieży zastąpi sagę "Twilight" i będzie mogło konkurować z "The Hunger Games". Nic bardziej mylnego! Akcja "Divergent" ma miejsce w futurystycznym, oczywiście post-apokaliptycznym świecie, w którym ludzie zostaje podzieleni na frakcje. Każda z frakcji ma określone zadania w nowym "lepszym" świecie. Główna bohaterka – Beatrice (Tris), grana przez Shailene Woodley ma problem ze swoją tożsamością, ponieważ nie wie w jakiej frakcji chciałaby się znaleźć. Została wychowana na "Altruistkę", ale w dniu wyboru frakcji zdecydowała się wstąpić na sił porządkowych, tworzonych przez "Nieustraszonych" W nowym środowisku odnajduje się średnio, nie potrafiąc sprostać bardzo ostremu treningowi fizycznemu oraz wymaganiom instruktora–sadysty, niejakiego Erica (Jai Courtney). Po stronie Tris wyraźnie jednak staje inny trener, o pseudonimie Four (Theo James). Z czasem jednak główna bohaterka rozwinie w sobie zdolności wykraczające poza zdolności "Nieustraszonych", co wedle logiki filmu uczyni ją tytułową "Niezgodną" i w zasadzie skaże na śmierć. Antagonistą w tym filmie jest Jeanine grana przez Kate Winslet. W roli trzecioplanowej pojawia się także Maggie Q.
"Divergent" kosztował 85 mln dolarów, zarobił prawie 290. Już w marcu 2015 roku będzie miała premierę kolejna część zatytułowana: "Insurgent" czyli powstaniec. Sukces finansowy sequelu jest w zasadzie pewny. Co nie zmienia jednak faktu, iż Shailene Woodley naprawdę daleko do Jennifer Lawrence, a seria napisana przez V. Roth to materiał na produkt filmopodobny.
Ocena Civil.pl: 57%
The Maze Runner
James Dashner to zaledwie 42-letni amerykański pisarz, który jest autorem serii "The Maze Runner". Seria zadebiutowała na rynku literackim w 2009 roku a w 2014 powstał pierwszy film na podstawie tej prozy pod tytułem: "The Maze Runner". Rzecz ma miejsce w dystopicznym świecie. Młody Thomas (Dylan O'Brien) budzi się windzie, która zabiera go na polanę na skraju lasu. Las ten otoczony jest betonowym labiryntem, którego wrota zamykają się na noc. Thomasa witają inni: chłopcy w różnym wieku, którzy spędzili na polanie nawet 3 lata. Liderem grupy jest czarnoskóry Alby – najstarszy stażem "więzień labiryntu", wśród innych więźniów należy wyróżnić agresywnego Gally'ego (Will Poulter), wicelidera Newta (Thomas Brodie-Sangster), zwiadowcę labiryntu – Minho (Ki Hong Lee) oraz młodziutkiego Chucka, sympatycznego grubaska. Thomas dowiaduje się od towarzyszy niedoli o tym, iż jeszcze nikt nie przetrwał nocy w labiryncie, pomimo iż obiekt jest za dnia systematycznie penetrowany przez grupę zwiadowców pod wodzą Minho. Po Thomasie, windą na polanę wjeżdża pierwsza kobieta o imieniu Teresa (Kaya Scodelario, znana szerzej z teledysku Robbiego Williamsa – "Candy"). Thomas w przeciwieństwie do innych więźniów, jest niesamowicie zdeterminowany by wydostać się z pułapki i ambitnie realizuje swój cel.
Większość obsady tego filmu stanowią Brytyjczycy, wśród aktorów próżno szukać wielkich nazwisk, dzięki czemu budżet produkcji zamknął się w 34 milionach dolarów. Film zarobił dokładnie 10 razy tyle. I dobrze, bo produkcja naprawdę może się podobać. Spodobała się też krytykom, którzy w większości ocenili "The Maze Runner" pozytywnie (63% na Rotten Tomatoes). W 2015 roku premierę będzie miała druga część serii: "Maze Runner: The Scorch Trials", która obecnie jest w fazie kręcenia.
Ocena Civil.pl: 77%
The Hunger Games: Mockingjay - Part 1
Trzecia część trylogii została podzielona na dwie części, po to by widzowie mogli się bawić w kinie dwa razy, a producenci dwukrotnie mogli przeliczyć zyski ze sprzedaży biletów. Po ucieczce z areny Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) zostaje przetransportowana to trzynastego dystryktu, zamieszkanego w głównej mierze przez wojskowych pod wodzą prezydent Coin (Julianne Moore). Do Katniss dołącza Primrose wraz z matką. Prezydent zbuntowanego dystryktu proponuje głównej bohaterce by ta została twarzą rewolucji i wystąpiła w propagandowych spotach, które mają podburzyć ludzi z pozostałych dystryktów do buntu. Głową projektu zostaje Plutarch Heavensbee (Philip Seymour Hoffman), zaś reżyserką spotów – Cressida (Natalie Dormer), podobnie jak w poprzednich częściach w drużynie Katniss nie zabrakło Haymitcha (Woody Harrelson) oraz Effie Trinket (Elizabeth Banks). Katniss przed przystąpieniem do "projektu" żąda od prezydent Coin by ta uwolniła z rąk Kapitolu Peetę Mellarka oraz pozostałych trybutów z 75 Igrzysk Śmierci. Gale Hawthorne (Liam Hemsworth) w tej części kroczy mężnie przy boku Katniss. Pojawiają się w też w mniejszych rolach: Beetee (Jeffrey Wright), Ceasar Flickerman (Stanley Tucci) oraz prezydent Snow (Donald Sutherland). Nową postacią jest wojskowy – Boggs (Mahershala Ali), zabrakło za to Lenny'ego Kravitza.
Ta część przynosi spore rozczarowanie. Pomimo, iż cała produkcja trwa nieco ponad 2 godziny, to ogląda się ją (nawet w kinie) jak odcinek serialu, który za chwilę zostanie przerwany w interesującym momencie, po to by za tydzień można było kontynuować wątek. To "za tydzień" w tym przypadku oznacza "za rok", ponieważ tyle trzeba będzie czekać na dokończenie trzeciej odsłony trylogii. W rezultacie widzowie w 2014 roku są de facto zapraszani na zapowiedź finału, który będzie miał miejsce późną jesienią 2015 roku. Ale co z tego, skoro i tak osiągnięto już sukces finansowy? Pod względem komercyjnym rozdzielenie trylogii na 4 części, na pewno się opłaciło. Pod względem merytorycznym, na pewno nie.
Ocena Civil.pl: 55%