dramat

Poniżej znajdują się filmy i seriale powiązane z tagiem: dramat

Ocena: 65 A Perfect Enemy (Wróg doskonały)

Jeremiasz Angust (Tomasz Kot) to polski architekt, odnoszący międzynarodowe sukcesy, który po wygłoszonym w Paryżu wykładzie, próbuje się dostać na lotnisko. W drodze, zostaje zaczepiony przez młodą kobietę Texel Textor (Athena Strates) proszącej o podwózkę. Po dotarciu na miejsce, okazuje się że główny bohater musi poczekać na kolejny lot. W poczekalni dla VIPów, zostaje ponownie zaczepiony przez Texel, która wciąga go w swoją opowieść skrywającą mroczne sekrety.

Ten thriller psychologiczny z 2020 roku (produkcji hiszpańsko-niemiecko-francuskiej) dialogi są wypowiadane po angielsku, a bieżąca akcja uzupełniona jest szeregiem retrospekcji. "A Perfect Enemy" przeszedł raczej bez większego zainteresowania, bo w IMDb zgromadził około 3.5 tysiąca głosów, składających się na przeciętną ocenę 5.5/10, nieco lepiej było na rodzimym Filmwebie, gdzie na około 6.5 tysiąca głosów średnia ocena wyniosła 6.0/10, a najlepiej u zawodowych krytyków, w Rotten Tomatoes zagregowano co prawda tylko tylko 15 recenzji, ale aż 87% z nich było pozytywnych. Według mnie ten thriller nie jest zły, dobra gra aktorska oraz napięcie pomiędzy głównymi bohaterami budują ciekawą, nieco elektryzującą atmosferę, wciągającą na tyle, że byłem ciekawy jak to się wszystko potoczy. Oczywiście, daleko tutaj od jakiejkolwiek wybitności, ale na tle współczesnych thrillerów, ten wypada nieco powyżej średniej. Produkcję można obejrzeć np. w ramach subskrypcji Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 65%

Ocena: 35 Mój dług

Oparty na faktach film "Dług" z 1999 roku to jedna z lepszych produkcji dramatycznych polskiego kina ostatnich 30 lat. Głośny film, nieżyjącego już niestety, Krzysztofa Krauzego, po 23 latach doczekał się czegoś w rodzaju kontynuacji pod tytułem "Mój dług". Film ten koncentruje się tylko na losach Sławomira Sikory od momentu jego osadzenia w więzieniu za popełnione przestępstwo, za które został skazany na 25 lat więzienia.

W tym dramacie więziennym, teraźniejszość przeplata się z krótkimi (i dosyć nielicznymi) retrospekcjami dotyczącymi wydarzeń sprzed osadzenia. W pierwowzorze z 1999 roku, rolę bezwzględnego egzekutora tytułowego długu zagrał Andrzej Chyra. W "Moim długu" postać ta grana jest przez Marcina Januszkiewicza i nie można jej w żaden sposób porównać z tym co stworzył Chyra ponad dwie dekady wcześniej. Jeżeli ktoś nie wiedział "Długu" Krauzego to w zasadzie ciężko mu będzie zrozumieć o czym jest "Mój dług", zamiast sprawnie poprowadzonej retrospektywnej narracji, scenarzyści poprzestali na krótkich przebitkach, nijak nie oddających dramaturgii, która doprowadziła do zabójstwa z desperacji. Zamiast tego film pełen jest scen więziennych, w których też próżno szukać głębszej logiki, zamiast tego jest miszmasz: pokazy najgorszej więziennej brutalności, tańce pod prysznicem czy dekorowanie korytarza choinkami na święta. Scenarzyści wprowadzili także postać więźnia o imieniu Hektor (granego przez Piotra Stramowskiego), sceny z jego udziałem także ocierają się o groteskę. Do tego należy dodać kiepską główną rolę Bartosza Saka. Stworzona przez niego postać nie ma głębszego wyrazu ani nie towarzyszą jej żadne emocje. Dodając to wszystko do siebie, wychodzi słaby film i mocno zmarnowany potencjał tej historii. Produkcję można obejrzeć np. w ramach Amazon Prime Video.

Ocena Civil.pl: 35%

Ocena: 75 Powrót do tamtych dni

"Powrót do tamtych dni" to polski dramat z 2021 roku, którego akcja ma miejsce w 1992 roku. Tomek (Teodor Koziar, po raz pierwszy na ekranie) to typowy nastolatek, zbierający Lego i żyjący rozrywkami początku lat 90-tych. Chłopak marzy by pewnego dnia wraz z mamą Heleną (Weronika Książkiewicz) wylecieć do przebywającego na emigracji w USA taty – Alka (Maciej Stuhr). Marzenie realizuje się połowicznie, bo nieoczekiwanie ze Stanów wraca ojciec. Sielanka po połączeniu rodziny nie trwa jednak długo, bo Alek oprócz modnych gadżetów i zapasu gotówki, przywodzi zza oceanu coś jeszcze – nałóg alkoholowy.

Produkcja ma nie tylko wartość sentymentalną, zabierającą widza do czasów początku kapitalizmu w Polsce. "Powrót do tamtych dni" to dużo więcej. Film porusza w poważny sposób problem alkoholizmu i jego zgubnego skutku, a co ważne, robi to w bardzo przyziemny sposób. W tym dramacie próżno szukać jakiś moralizatorskich scen czy pustosłowia, zamiast tego jest samo życie, osadzone w początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Świetna gra aktorska i dobry scenariusz powodują, że film ogląda się bardzo dobrze. Produkcja zebrała dobre oceny od widzów (7.4/10 przy ponad 14 tysiącach głosów na Filmwebie) i na tym tle wyróżnia się wśród polskich filmów ostatnich lat. "Powrót do tamtych dni" można obejrzeć w ramach abonamentu Canal+ lub Amazon Prime Video i warto to moim zdaniem zrobić.

Ocena Civil.pl: 75%

Ocena: 60 Chrzciny

Grudzień 1981 roku. Gorliwa katoliczka Marianna (Katarzyna Figura) ma nadzieję, że szóstka jej dzieci pogodzi się przy okazji chrzcin najmłodszego wnuka. A różnic do pogodzenia jest wiele, jeden z synów (Tomasz Schuchardt) to komunista, korzystający z benefitów PRL-owskiego systemu, podczas gdy drugi to działacz Solidarności (Michal Zurawski). Nieznany jest także ojciec mającego przyjąć chrzest dziecka. Pojawia się jednak ważniejszy problem, bo tego samego dnia ogłoszony zostaje stan wojenny. Marianna robi wszystko, by jej dzieci nie dowiedziały się o wydarzeniach w kraju a skupiły się na szukaniu zgody w dniu rodzinnego święta.

Ten film z 2022 roku ciężko sklasyfikować, bo z jednej strony można go uznać za komedię obyczajową, jednak ma w sobie dużo elementów z typowego kina dramatycznego. Rok 1981 to dosyć już odległa data, zważywszy na fakt, że mediana wieku w Polsce to około 42 lata, to można założyć, że około połowa obecnej populacji naszego kraju nie żyła w tamtych czasach (np. ja) i nie kojarzy tamtejszych realiów i zna je co najwyżej z opowieści rodziców. Akcja filmu ma miejsce na ośnieżonej wsi, a w zasadzie prawie wyłącznie w domu rodzinnym głównych bohaterów. A bohaterowie Ci są grani przez naprawdę wyśmienitych aktorów: Figura, Schurchardt czy Żuławski dają popis swoich umiejętności. Nieco gorzej film wypada w warstwie fabularnej, bo daleko mu do obyczajowych, ciężkich komedii Smarzowskiego. "Chrzciny" to poprawna wizyta w epoce słusznie minionej, jednak produkcji zabrakło pazura. Film można obejrzeć obecnie na Canal+.

Ocena Civil.pl: 60%

Ocena: 70 Ray Donovan: The Movie

Ostatni odcinek siódmego sezonu Raya Donovana został wyemitowany w styczniu 2020 roku. Pomimo pozostawienia otwartych wątków, nie zdecydowano się na kontynuację tego serialu, który od lat zbierał bardzo dobre noty od widzów i krytyków. W zamian za to, równo dwa lata później, w styczniu 2022 premierę miał film "Ray Donovan: The Movie", kontynuujący bezpośrednio wątki z ostatniego odcinka siódmego sezonu oraz podnoszący wątki z przeszłości rodziny Donovanów, pokazane w nieco inny sposób aniżeli wcześniej w serialu.

Udało się zebrać całą obsadę oryginalnego serialu, braci Donovanów granych przez Lieva Schreibera, Eddiego Marsana, Dasha Mihoka i Poocha Halla. Oczywiście nie zabrakło także ojca familii czyli Mickeya (Jon Voight oraz Bill Heck wcielający się w jego rolę w retrospekcji). Za reżyserię i scenariusz odpowiadał David Hollander, wcześniej pracujący w tych samych rolach przy serialu. Wszystko się więc powinno zgadzać a film stanowić doskonałe zakończenie serii. Niestety moim zdaniem nie do końca, klimat budowany w serialu, rozbudowane wątki poboczne i główne, to wszystko miało sens w formacie serialu, w filmie trwającym około 100 minut zabrakło czasu na zbudowanie porządnej linii fabularnej. Produkcja stanowi raczej swego rodzaju alternatywne zakończenie. Sądząc po ocenach: 6.8/10 w IMDb (wobec 8.3/10 dla serialu) widzowie też nie do końca byli zadowoleni z tej nieco oryginalnej kropki nad "i". Pozostaje lekki niedosyt, że serię można było zakończyć nieco lepiej, może jakimś mini-serial trwającym 4 czy 6 odcinków? Film można obecnie obejrzeć w ramach abonamentu w SkyShowtime.

Ocena Civil.pl: 70%