dramat

Poniżej znajdują się filmy i seriale powiązane z tagiem: dramat

Ocena: 62 A Quiet Place (Ciche miejsce)

W post-apokaliptycznym świecie, młoda rodzina żyje na farmie w całkowitej ciszy, ponieważ jakiekolwiek dźwięki przywołują złowrogie bestie, które zaatakowały Ziemię. Evelyn Abbott (Emily Blunt) i Lee Abbott (John Krasinski) to małżeństwo wychowujące trójkę dzieci, mierzące się na co dzień z trudem życia w świecie zdominowanym przez krwiożerce potwory. Evelyn będąc w ciąży, przygotowuje się z mężem do "cichego" porodu.

Reżyser tego filmu (John Krasinski) występuje w potrójnej roli, ponieważ pisał jeszcze scenariusz. Sam film przy budżecie wynoszącym około 20 mln dolarów, zarobił ponad 340 mln (!). Na ten wynik przełożyły się pewnie świetnie recenzje (95% pozytywów na 330 opinii) w serwisie Rotten Tomatoes. Niestety mi ta produkcja nie podpasowała. Nie porwał mnie ani klimat, ani bohaterowie ani kolejna wizja świata po apokalipsie. Moim zdaniem sam motyw świata, w którym trzeba być cicho (gdy np. w Bird Box nie można było patrzeć) nie jest aż tak interesujący. Jestem fanem Emily Blunt i lubię ją na ekranie, ale w "A Quiet Place" jej rola mnie także zbytnio nie zachwyciła. Nie mówię, że ta produkcja jest zła, bo nie jest, jest bardzo dobrze wykonana, ale jednak nie podzielam wszechobecnego zachwytu nad nią.

Ocena Civil.pl: 62%

Ocena: 80 Black Mirror: Bandersnatch

28 grudnia 2018 roku Netflix wypuścił kolejną część serii Black Mirror. Tym razem, zamiast porywającego odcinka serialu, widzowie "mierzą" się w filmem interaktywnym osadzonym w 1984 roku, w typowo brytyjskim klimacie. Jako, iż film ma kilka możliwych zakończeń, na początku skupię się na przedstawieniu zarysu podstawowej fabuły. Młody chłopak, Stefan Butler (Fionn Whitehead) to programista (z problemami), marzący o stworzeniu gry komputerowej "Bandersnatch". Z tym pomysłem i zamysłem, Stefan trafia do firmy komputerowej Tuckersoft, w której poznaje geniusza gier komputerowych, Colina Ritmana (Will Poulter) oraz ekscentrycznego, nastawionego na zysk właściciela &ndash Mohana Thakura (Asim Chaudhry), który proponuje mu pracę nad ukończeniem gry. Z tak, prozaicznie zarysowanego scenariusza powstaje interaktywny film, mający wiele zakończeń.

Jako, iż jestem fanem serii Black Mirror, podszedłem do "Bandersnatch" z należytą estymą. Pierwsze "podejście" zakończyło się niestety porażką, bo sama idea interaktywności pokierowała prowadzonego przeze mnie Stefana na manowce. Odczekałem kilka dni, poczytałem o produkcji i spróbowałem jeszcze raz, uzbrojony we wiedzę i kilka opracowań znalezionych na YouTube. Za drugim razem udało mi się trochę mocniej wgryźć w akcję i przejść przez kilka opracowanych przez twórców zakończeń. To pozwoliło i zrozumieć, iż "Bandersnatch" to doskonale zaprojektowany interaktywny film, skrywający w sobie wszystko to, co kochają fani "Czarnego Lustra". Wiele elementów tego filmu odwołuje się poprzednich części serii. A sam interaktywny film to kopalnia smaczków, które "dopominają" się wykopania. Moim zdaniem, trochę szkoda że w 2018 roku nie wyszła nowa seria "Czarnego Lustra", ale rekompensata w postaci "Bandersnatcha" stanowi niezłą osłodę.

Ocena Civil.pl: 80%

Ocena: 60 Bird Box (Nie otwieraj oczu)

W tym roku tuż przed Świętami, Netflix uraczył swoich odbiorców filmem pt. "Bird Box", opowiadającym o "nieokreślonej mocy" zmuszającej ludzi do samobójstw, gdy tylko na nią spojrzą. Akcja ma filmu ma miejsce w dwóch wymiarach czasowych, teraźniejszym czyli 5 lat po apokalipsie oraz w czasie Apokalipsy. Malorie (Sandra Bullock) to kobieta w ciąży, która wraz z siostrą Jessicą (Sarah Paulson) wraca od ginekologa. Na ulicy zaczynają się dziać dziwne rzeczy, ludzie wjeżdżają w siebie próbując się zabić. W pewnej chwili auto prowadzone przez Jessicę ulega wypadkowi a sama Jessica na chwilę po zdarzeniu rzuca się na rozpędzonego tira. Mallory udaje się schować w pobliskim domu, gdzie przeczekuje wraz z garstką ludzi "koniec świata". Wraz z Mallorie w domu przebywają między innymi Douglas (sam John Malkovich), Tom (Trevante Rhodes), Cheryl (Jacki Weaver) czy Charlie (Lil Rel Howery). To nie koniec obsady, ponieważ w filmie zobaczymy między innymi Toma Hollandera czy Machine Gun Kelly'ego. W czasie teraźniejszym, Malorie w z dwójką dzieci próbuje z zawiązanymi oczami dopłynąć małą łódką do "bezpiecznego miejsca", w którym liczy, że otrzyma pomoc.

Według źródeł internetowych, film miał kosztować niespełna 20 mln dolarów. To niewiele na film apokaliptyczny przy tak gwiazdorskiej obsadzie. Co ciekawe, produkcja ta już w zasadzie uchodzi za kultową i pomimo iż jest typowym VOD, bez bytności w kinie ... jest obecnie najpopularniejszym filmem wg IMDB.com (stan na prawie trzy tygodnie po premierze). To co teraz zrobię, to wleje trochę dziegciu. Po pierwsze za to, iż nie pasuje mi Sandra Bullock do roli super bohaterki w ciąży. 54-letnia aktorka dalej wygląda świetnie, jednakowoż chyba nie aż tak, by jej starszą siostrę (!) grała 44-letnia Sarah Paulson. Jest tabun aktorek w wieku 35-40 lat, które by o wiele lepiej pasowały do roli Malorie, np. Lauren Cohan. Kolejna sprawa to fakt, że film po prostu nie porywa. Rozłożenia akcji na dwa przeplatające się wątki na dwóch osiach czasu może w teorii miało nieco zdynamizować akcję. Niestety, jeden wątek (czas podczas rozpoczęcia apokalipsy) pasuje idealnie na średnio-budżetowy serial, w którym kilku bohaterów ukrywa się przed końcem świata, podczas gdy wątek spływu po rzecze to raczej kino surwiwalowe, kojarzone z kanadyjskimi produkcjami klasy C. Nie mniej jednak trzeba oddać Netflixowi, że po raz kolejny udało im się stworzyć film, o którym mówi się cały czas.

Ocena Civil.pl: 60%

Ocena: 43 I Am Wrath

Stanley (John Travolta) i jego żona Vivian zostają napadnięci na parkingu. W zajściu ginie żona Stanleya a on sam zostaje ranny w głowę. Skorumpowana policja wypuszcza sprawcę a główny bohater przyrzeka zemstę. Po stronie Stanleya staje jego dawny partner Dennis (Christopher Meloni), zaś przeciwko niemu jest lokalna mafia narkotykowa, policja i skorumpowany gubernator (Patrick St. Esprit).

Wtórna fabuła, w stylu filmów akcji z lat 90-tych plus weteran kina osadzony raczej w kreacji zarezerwowanej dla Stevena Seagala czy Jean-Claude Van Damme'a. "I Am Wrath" jawi się jako płytki film akcji, z bardzo słabo zarysowaną intrygą. Nawet same sceny akcji wypadają blado. Przy budżecie 18 mln dolarów można było się pokusić o coś bardziej efektownego. Szkoda, iż kultowy John Travolta musi pracować przy produkcjach tego typu. Pozycja do zapomnienia. Nie polecam.

Ocena Civil.pl: 43%

Ocena: 60 Desierto

Meksykańsko-francuski thriller osadzony na granicy meksykańsko-amerykańskiej. Grupa ludzi usiłujących nielegalnie dostać się do USA przez pustynię natrafia na samozwańczego szeryfa o imieniu Sam (Jeffrey Dean Morgan), który za pomocą karabinu snajperskiego i bezwzględnego psa o imieniu Tracker broni granicy przed nielegalnymi imigrantami.

To co się rzuca w oczy to niesamowite przerysowanie postaci. Głównym bohaterem tego filmu jest Moises, Meksykanin który w przeszłości został wydalony z USA. Postanawia jednak wrócić, by dołączyć do swojego dziecka pozostającego po drugiej stronie granicy. Moises zostaje przedstawiony w ekstremalnie pozytywnym świetle: jest uczciwy, prawdomówny, odważny i zdolny do poświęceń. Z kolei Amerykanin Sam to zepsuty do cna alkoholik, niemający szacunku dla ludzkiego życia, bardziej kochający swojego brutalnego psa aniżeli ludzi. Dodatkowo scenarzyści przedstawiają Sama jako człowieka zagubionego, który w zabijaniu ludzi odnajduje ukojenie. Przeszkadzało mi aż takie przerysowanie postaci. Nie mniej jednak "Desierto" to kawałek niezłego kina akcji, trzymającego w napięciu do ostatnich minut.

Ocena Civil.pl: 60%